Na zaproszenie warszawskiego Muzeum Nurkowania siedmioro członków OSP-ORW Zorba wzięło udział w szkoleniu prowadzonym przez RNLI. Odbyło się ono w dniach 4-5 listopada 2017 r. w Gdyni.

RNLI (Royal National Lifeboat Institution) to działająca od 1824 roku w Wielkiej Brytanii niekomercyjna organizacja ratownicza. Obecnie ich największym wyzwaniem jest program edukacyjny, którego celem jest spadek wypadków śmiertelnych wskutek utonięcia. Do Polski brytyjscy ratownicy przyjechali, by dzielić się know-how w kwestii poszukiwań osób zaginionych na wodzie oraz budowaniem sieci przyczynowo-skutkowej, by skutecznie zapobiegać wypadkom na wodzie.

Kilkudziesięciu uczestników podzielonych zostało na dwa bloki tematyczne. Pierwszy, liczniejszy zajmował się głównie metodami podniesienia skuteczności działań organizacji ratowniczych na przykładzie doświadczeń RNLI. W bloku prezentacji oraz warsztatów wykładowcy podkreślali zalety i skuteczność ujednoliconego systemu szkolenia ratowników oraz przemyślane rozwiązania wspierające rozwój własny członków organizacji. Duże zainteresowanie uczestników wzbudziły kwestie związane z sposobami organizacji stacji łodzi ratunkowych, struktury dowodzenia, metody poszukiwań oraz używany sprzęt motorowodny. W drugim warsztacie nacisk położono na kwestie zapobiegania utonięciom i przerwania tzw. łańcucha, którego składowe prowadzą do wypadków śmiertelnych. Zastanawiano się, jak organizować dozór nad miejscami szczególnie niebezpiecznymi – jako przykład posłużyła gdyńska plaża sąsiadująca z mariną. Prowadzący stawiają na zbieranie danych, pogłębioną analizę oraz wyciąganie wniosków i wdrażanie rozwiązań skutkujących ostatecznie większym bezpieczeństwem. Podczas tego warsztatu poruszone zostały kwestie finansowania organizacji ratowniczych – w tej materii polskie NGO-sy mają jeszcze sporo do nadrobienia.

Na niedzielę zaplanowano poszukiwania z łodzi osób zaginionych w wodzie. Ponieważ zajęcia te miały charakter stricte morski nie zdecydowaliśmy się na udział w nich. W zamian za to dwa wytrwałe morsy wykąpały się w Bałtyku.