W sobotni sierpniowy wieczór (8 sierpnia) nasz zastęp ratowników pojawił się na terenie Kopalni Wrocław. W odróżnieniu od poprzednich naszych wizyt na obiekcie, celem nie były standardowe ćwiczenia ratownicze, ale pomoc w zabezpieczeniu imprezy na wodzie – 48H Swim

Akcja ta pozornie wyglądała na banalną, polegała bowiem na asekuracji tylko jednego pływaka – Krzysztofa Gajewskiego. Tyle tylko, że ten rekordzista Europy w pływaniu długodystansowym postanowił pływać non stop przez 48 godzin!

Nasze zadanie polegało na zabezpieczeniu ratowniczym w drugiej dobie próby ustanowienia rekordu 48H Swim. Od sobotniej nocy nasza płaskodenna łódka niczym cień podążała za Krzyśkiem, pokonującym kolejne kilometry po zamkniętej trasie. Oczywiście, w przeciwieństwie do głównego bohatera, nasza obsada na wodzie miała regularne podmiany. Niejako przy okazji kolejne roty dokładały swoją cegiełkę do zorbowego rekordu w pływaniu na wiosłach. Przez noc nie włączaliśmy bowiem silnika, tak aby nie dekoncentrować Krzysztofa.

Całe przedsięwzięcie zakończyło się późnym popołudniem w niedzielę. Ekstremalny pływak, po pokonaniu 109 km i ustanowieniu nowego rekordu Guinessa o własnych siłach wyszedł z wody, by po chwili odpoczynku udzielać wywiadów i pozować do zdjęć na okolicznościowej ściance.

My jednak bardziej niż finisz we fleszach kamer pamiętać będziemy cichą noc w której toczyła się prawdziwa walka Krzysztofa z żywiołem, zmęczeniem i kontuzją. Trudno wręcz sobie wyobrazić jak silną psychikę musi mieć człowiek który dokonał takiego wyczynu. Chylimy czoła przed Tobą Krzysztofie! I dziękujemy, że zaprosiłeś nas do tego wyjątkowego
projektu.