Ratownicy z Zorby niosą pomoc tonącemu.
W niedzielę 26 lipca dwóch naszych ratowników wypoczywało w nad zalewem w Kobylej Górze. Około godz. 10:30 zostali zaalarmowani przez świadka zdarzenia, że na pobliskim dzikim kąpielisku tonie mężczyzna. Dariusz Iwaniec i Grzegorz Grosek natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczo-ratowniczą. Po 5 minutach poszukiwań w mętnej wodzie, wyposażeni tylko sprzęt ABC, odnaleźli poszkodowanego na głębokości 2,5m, około 10 metrów od brzegu. Tonący został doholowany do brzegu i przekazany ratownikom medycznym, którzy już czekali z przygotowanym sprzętem do resuscytacji. Dzięki sprawnej akcji naszych kolegów poszkodowanemu mogła zostać udzielona szybka pomoc. Według świadków zdarzenia od momentu zniknięcia pod wodą do chwili wydobycia przez Darka i Grzegorza upłynęło najwyżej kilkanaście minut.
Niestety resuscytacja się nie powiodła. 34-letni mężczyzna zmarł. Według relacji świadków wszedł on do wody po nocy spędzonej na piciu alkoholu.
Szybka reakcja i wyszkolenie członków Zorby znacznie zwiększyło szanse uratowania mężczyzny. Tym razem jednak się nie udało.